Kochać – jak to łatwo powiedzieć D A D A
Kochać – to nie pytać o nic D A D Fis
Bo miłość jest niewiadomą G G0 D h
Nie zna dnia, który da się powtórzyć e A D A
Nagle świat się zmienia w twoich oczach D A
Już nie wiem czy ciebie znam G D A
Chwile, kolorowe przeźrocza G G0 D h
Jedno, szybko zmienia je czas e A D A
Kochać – jak to łatwo powiedzieć
Kochać – tylko to więcej nic
W tym słowie jest kolor nieba
Ale także rdzawy pył gorzkich dni
Jeszcze obok ciebie moje ramię
A jednak szukamy się
Może nie pójdziemy już razem
Słowa z wolna tracą swój sens
Kochać – jak to łatwo powiedzieć
Kochać – to nie pytać o nic
Bo miłość jest niewiadomą
Lecz chcę wiedzieć, czy wiary starczy mi
Chłopaki nie płacza
T.Love
Mówisz, zycie jak cukierek D h
Gorzkie jest czasami D h A
Mówisz panna zostawila
Kumple dawno cie olali
Ale nie bój nic - minie jakis czas B A C H
Poczuj chlodny swit, wszystko przejdzie ci G A G A
Ref.
U-u-u chlopaki D G
U-u-u nie placza D G
U-u-u chlopaki e A
U-u-u nie placza e A
Nie nie nie nie nie nie h B D h
Nie masz kaski - odpusc sobie
Jutro przeciez tez jest dzien
Moze kiedys ci pomoge
Moze ty nie wystawisz mnie
Ale nie bój nic - minie jakis czas
Poczuj chlodny swit, wszystko przejdzie ci
Ref.
U-u-u chlopaki...
Na na nana nana na ....
Chłopaki nie płacza
T.Love
D G
Mówisz zycie jak cukierek
D G A
Gorzkie jest czasami
D G
Mówisz panna zostawiła
D G A
Kumple dawno cie olali
G A fis h
Ale nie bój nic - minie jakis czas
G fis A G fis A
Poczuj chłodny swit, wszystko przejdzie ci
D G D G
Ref: U - u - u chłopaki, u - u - u nie płacza
e A e A
U - u - u chłopaki, u - u - u nie płacza
h fis G E
Nie nie nie, nie nie nie
Nie masz kaski - odpusc sobie
Jutro przeciez tez jest dzien
Moze kiedys ci pomoge
Moze ty nie wystawisz mnie
Ale nie bój nic - minie jakis czas
Poczuj chłodny swit, wszystko przejdzie ci
Ref...
I love you
T.Love
G C D C /x2
G D
Olewam rzad, mandaty drogowe
C
dilerów, maklerów, warty honorowe
I jeszcze wasacza olewam na zdrowie
Prymasa w lampasach, komuchy nie lubie
Tylko na tobie naprawde mi zalezy
Tylko Ciebie naprawde potrzebuje
I kiedy znikasz, kiedy Ciebie nie ma
W powietrzy czuje, czegos mi brakuje
Ludzie mówia, ze jestem pijakiem
Chodnikowym, równym chłopakiem
Ludzie mówia, ze nie trzymam tonacji
Nie cwicze gam nowej demokracji
Ale ja mam w sobie morderce
wojownika, chce zjesc Twoje serce
Chce miec w Tobie przyjaciela
Poczuc cos, poczuc cos, cos Ci dac
G C D C
Oh yeah chce Ci powiedziec I love you I love you I love you
Oh yeah nie jestem madry I love you I love you I love you
Oh yeah nie jestem dobry I love you I love you I love you
Oh yeah chce Ci powiedziec I love you I love you I love you
Pozytywnego cos, pozytywnego
Tak bardzo chciałbym dac dzis Tobie
Pozytywnego cos, pozytywnego
To nie jest łatwe to nie jest modne
Ale ja nie lubie latac nisko
Uwierz mi, uwierz mi, chce byc blisko
Telepatycznie, telefonicznie
Wiem o czym myslisz, wiem czego chcesz
Olewam złaczonych w organizacjach
Szprycerów olewam na kolejowych stacjach
I tych co robia po uszy w biznesie
W skorpionach białych olewam kolesi
I kiedy znikasz, kiedy Ciebie nie ma
W powietrzy czuje, czegos mi brakuje
Oh yeah chce Ci powiedziec ...
Jest super
T.Love
popatrz na wspaniałe autostrady /e /C /a /D
na drogi na których nie znajdziesz wybojów
rosna nowe bloki i nie ma wypadków
w czystych szpitalach ludzie umieraja rzadko
mamy ekstra rzad i super prezydenta
ci wszyscy ludzie to wspaniali fachowcy
ufam im i wiem, ze wybrałem swoja przyszłosc
za reke poprowadza mnie do europy
jest super
jest super
wiec o co ci chodzi
mamy tolerancje wobec innych upodoban
kosciół zaciekle broni najbiedniejszych
bogaci sa fajni i w miare uczciwi
policja surowo karze złych przestepców
jest super
jest super
wiec o co ci chodzi
Zegarmistrz swiatła
Tadeusz Wozniak
A kiedy przyjdzie takze po mnie a G
zegarmistrz swiatla purpurowy D a
By mi zabeltac blekit w glowie C G
to bede jasny i gotowy D a
Splyna przeze mnie dni na przestrzal
zgasna podlogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrze
i pójde, nie wiem gdzie na zawsze
Cisza
Universe
"Cisza"
Nie o usmiech mi chodzi, bo sie smiałas nie raz C e
Ale o to co kiedys wytworzyło sie w nas F G
Cos co przyszło tak nagle i przeszło jak wiatr
Czego własnie najbardziej mi brak
Przychodziłem co wieczór posłuchac twych płyt
O miłosci w ogóle nie mówilismy nic
Wyjechałas tak nagle cichutko jak mysz
Zostawiłas swój adres i list
Ref.:
W taka cisze wszystkie gwiazdy na niebie wylicze
Ciebie wołam, ale cisza i pustka dookoła
Jestes moim aniołem ma miłoscia bez dna
Jestes moja boginia która widze co dnia
Jakze długo mam czekac, jak prosic cie mam
Kazesz trwac niepewnosci wiec trwam
Ref.
Choc dostaje twe listy i zdjec pare mam
Zyje jak grzeszny anioł w tłumie ludzi lecz sam
Jeszcze tli sie nadzieja, ze spotkam cie znów
Do ksiezyca sie smieje przywołuje cie: Wróc
Ref.
Mr. Lenon
Universe
"Mr Lennon"
Zyłes przez tyle dni a
Autograf mu dałes by C
Odjechac i znów sie spotkac z nim d a E
Dosiegło cie az piec kul a
By zadac smiertelny ból C
By zdławic głos, co jeszcze spiewac mógł d a E F
Mógł brzmiec, mógł ludziom radosc dac a F a
Kto wie, kto wie, co jeszcze mógłbys grac F a G E
Milion zranionych serc
Załoba pokryły sie
Pytajac kto odwazył sie
Twa Yoko nie bedzi juz
Wsłuchiwac sie w sens twych słów
Od dzisiaj nie zaspiewasz jej juz nic
Lecz mit, mit Hohna wciaz trwa
Twój głos, twój styl pozostał w wielu z nas
Ref.:
Johny, woła cie swiat, wołam cie ja a E C G H E
Johny, czy taki miał byc koniec twych dni
Aaaaa... d E
Idolu wrazliwych serc
Twój fan oddaje ci czesc
Czkajac, kiedy spotkasz sie
Nie płacze, bo szkoda łez
Ze swiat tak okrutny jest
Zabija bezlitosnie, szerzy smierc
Kto wie, kto wie, czy warto dalej zyc
Ref.:
Johny, Hohny czy mam zostac tu sam, nie
Johny, Johny czy to ma jeszcze sens
Aaaaa.....
Piosenka ksiezycowa
Varius Manx
a G
Spisz pieknie tak
F G
Po
katach cisza gra
F e
Szkoda słów reszte dopowie ksiezyc
a G
Spisz staram sie
F G
Oddychac szeptem posciel jeszcze pachnie
F e a
Ogniem naszych ciał
d e d
ref. Kiedys znajde dla nas dom
G d
Z wielkim oknem na swiat
e d
Znowu zaczniesz ufac mi
G d
Nie pozwole ci sie bac
e d
Kiedys wszystkie czarne dni
G d
Obrócimy w dobry zart
e d G
Znowu bedziesz ufał mi
a G
Teraz spij
Wiem dobrze wiem
Potrafie ranic tak jak nikt
Przykro mi nie wiem co robic gdy płaczesz
Juz nie smiejesz sie jak kiedys
Wszystko jest inaczej
Kolejny raz prosze sie o ostatnia szanse
Pocałuj noc
Varius Manx
Przez palce zwyklych dni G D e (e7 ???)
Ogladasz swiat C e
W pospiechu gubiac sny C h
Twój smiech zawstydza cie
Wiec wolisz nie smiac sie
Niz chwile smiesznym byc
Ref.
Spróbuj choc raz G
Odslonic twarz D
I spojrzec prosto w slonce C e D
Zachwycic sie
Po prostu tak
I wzruszyc jak najmocniej
Nie bój sie bac
Gdy chcesz to placz
Idz szukac wiatru w polu
Pocaluj noc G
W najwyzsza z gwiazd D
Zapomnij sie i tancz C D... G
Zakladasz szary plaszcz
Latwo wtapiasz sie
W upiornie trzezwy swit
Obmyslasz kazdy gest
Na wypadek by
Nikt nie odkryl kim
Naprawde jestes!
Ref.
Spróbuj choc raz...
Szczesliwej drogi juz czas
Vox
Los Cie w droge pchnał a
I ukradkiem drwiac sie smiał E
Bo nadzieje dajac Ci F
Fałszywy klejnot dał E
A Ty, idac w swiat
Patrzysz w klejnot ten co dnia
Chociaz rozpacz juz od lat
Wyziera z jego dna
Uuuuuu.... G d a
Na rozstaju dróg
Gdzie przydrozny Chrystus stał
Zapytałes, dokad isc
Frasobliwa mine miał
Przystanałes wiec
Z płaczem brzóz sprzymierzyc sie
I uronic pierwszy raz
W czerwone wino łze
Uuuuu....
Szczesliwej drogi juz czas a C
Mape zycia w reku masz G
Jestes jak młody ptak d a
Wytrwale głuchy jest los a C
Nadaremnie wzywasz go G
Bo Twój głos... d
Idziesz wiecznie sam
I juz nic nie zmieni sie
Poza tym, ze raz jest za
Raz przed Toba Twój cien
Los Cie w droge pchnał
I ukradkiem drwiac sie smiał
Bo nadzieje dajac Ci
Fałszywy klejnot dał
Szczesliwej drogi juz czas...
Son of the Blue Sky
Wilki
wstawka
E|---------------------------------------------|
H|--------0-------0--------0-------------------|
G|------0-------0-------0----------------------|
D|----5-----5-4-----5--2-----2---2--0-2--------|
A|----------------------------3----------------|
E|---------------------------------------------|
Every time of midnight G a
Every time we muddle again e C
Hold on lovely memories G a e C
Every sound you bring out G a
Every time we suffer again e C
Holding lovely memories G a e C
Every stand of no way
Every town we muddle again
Call, I hold your memories
Every game of no sence
Every shame we offer in game
Hold on lovely memory
Mmmm, son of the blue sky G a e C
Mmmm, son of the blue sky G a e C
Every time of midnight
Every time we muddle again
Call and hold flash memory
Every time of midnight
Every time of midnight
Call and hold flash memory
I'd rather say A E
Feeding some birds lost in a cage
Kicking one's hells havings no way to go
Strolling musicians up on the way
Pulling one's leg having no way to go
Feeding some birds lost in a cage there
Beeing so free, finding the way to be
Wondering how smart it happens to be, happens to be
Mmmm, son of the blue sky ...
CHAŁUPY WELCOME TO
Zbigniew Wodecki
C A7 dm G7 C
Jak co roku w Chałupach, gdy zaczyna sie upał, słychac wielki szum.
Mozna spotkac golasa, jak na plazy w Mombasa golców cały tłum.
Znów sie beda rozbierac, Miss-Natura wybierac, przez wies przebiegł dreszcz.
W krzakach siedza tekstylni, gryza palce bezsilni, zaklinaja deszcz.
cm G7
Chałupy welcome to, Bahama Mama luz,
C7 fm G7 cm
Afryka dzika dawno odkryta - Chałupy welcome to.
cm G7
Chałupy welcome to, sun of Jamaica blues,
C7 fm G7 C
Polish Barbados i Galapagos - Chałupy welcome to.
Biora namiar na plaze ci tekstylni nudziarze, chca opalac sztruks.
Jak rozpedzic dzikusy? Moze sadzic kaktusy? Przejdzie im ten luz.
Niepotrzebny nam ubaw, jak na jakichs Bermudach, strach juz z domu wyjsc.
Robia wszystkich w bambusa, przydałby sie z lamusa choc figowy lisc.
Chałupy welcome to...