Obłoki sł., muz. W. Jarosz EKT - Oczywiście!
|
.C.F.C.F.C.F.C.F.
|
Pozmieniały nam się czasy
|
.C.FG.C.F.
|
Zrzedły miny, zrzedły lasy
|
.C.D.G.G.
|
Rozpłynęły się marzenia
|
.d.G.
|
W niekończących rzekach przemian
|
.d.G.
|
Porzucając miasta wtór
|
.C.G.
|
Uciekamy w stronę gór
|
.C.FG.G.G.
|
|
|
A po niebie w przestrzeń siną
|
.F.G.
|
Stada owiec białych płyną
|
.C.F.
|
Wiatr wypędza je na stoki
|
.C.FG.
|
To obłoki, to obłoki
|
.C.C7.
|
|
|
A daleko stąd, za nami
|
.F.G.
|
Ludzie płyną ulicami
|
.C.F.
|
Ludzie płyną ulicami
|
.e.FG.C.F.C.F.
|
|
|
Zanurzamy się w naturę
|
.C.FG.C.F.
|
Trochę na dół, trochę w górę
|
.C.D.G.G.
|
Ścieżka plącze się i wije
|
.d.G.
|
Każdy nas po drodze mija
|
.d.G.
|
Pot się leje, w kościach rwie
|
.C.G.
|
Inni dalej, a my nie
|
.C.FG.G.G.
|
|
|
A po niebie w przestrzeń siną...
|
|
|
|
Chwilę później w knajpie ciasnej
|
.C.FG.C.F.
|
Popijamy pełne jasne
|
.C.D.G.G.
|
A to jasne oprócz chłodu
|
.d.G.
|
Ma zwyczajnie - kolor miodu
|
.d.G.
|
Szemrzą struny, pełny luz
|
.C.G.
|
Ocieramy pianę z ust
|
.C.FG.G.G.
|
|
|
A po niebie w przestrzeń siną...
|
|
A po niebie w przestrzeń siną...
|
| Oczekiwanie
Ela Adamiak
Jest sroga zima, a o lecie już myślę nieśmiało,
|
d d7+ d6 g
|
Kiedy z wiatrem i złotą kulą słońca
|
A7 d
|
Znów wyruszę na włóczęgę wspaniałą
|
A4 A
|
Gorące lato, mała ważka nad wodą szybuje,
|
d d7+ d6 g
|
Senne żaby leniwie drzemią w stawie,
|
A7 d
|
Polny konik swe skrzypce szykuje.
|
A4 A7
|
|
|
Przy kominku ciepły płomień
|
d g A d C
|
Ciągle lato przypomina.
|
F g A7 D7
|
Spójrz za oknem jak w zamieci
|
g A7 d B
|
Tańczy z mrozem biała zima.
|
g A d
|
|
|
Zielone liście gdzieniegdzie pożółkły na drzewach,
|
|
Jesień idąc rozpina babie lato,
|
|
Twoja buzia jest cała w złotych piegach.
|
|
Ale jest zima, mróz trzaska i rysuje figury,
|
|
Byle jeszcze tak dotrwać aż do lata,
|
|
Potem opuścić szare miejskie mury.
|
|
|
|
Przy kominku…
|
|
|