Gdzie ta keja?
Gdyby ktoś przyszedł i powiedział stary czy masz czas a G a
Potrzebuje do załogi jakąś nowa twarz C G C
Amazonka, Wielka rafa, oceany trzy C7 F d
Rejs na całość rok, dwa lata - to powiedziałbym a E7 a
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht a G a
Gdzie ta koja wymarzona w snach C G C
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat g A7 d
Gdzie ta brama na szeroki świat. a E7 a
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht a G a
Gdzie ta koja wymarzona w snach C G C
W każdej chwili płynę w taki rejs g A7 d
Tylko gdzie to jest, gdzie to jest? a E7 a
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż a G a
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz C G C
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam C7 F d
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam. a E7 a
Przeszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw a G a
A na przystani czółno stało - kolorowy paw C G C
Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step C7 F d
Lecz dalej marzy o załodze ten samotny łeb. a E7 a
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht a G a
Gdzie ta koja wymarzona w snach C G C
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat g A7 d
Gdzie ta brama na szeroki świat. a E7 a
Gdzie ta keja, przy niej ten jacht a G a
Gdzie ta koja wymarzona w snach C G C
W każdej chwili płynę w taki rejs g A7 d
Tylko gdzie to jest, gdzie to jest? a E7 a
Pacyfik
Kiedy szliśmy przez Pacyfik D
Way hay roluj go A
Zwiało nam z pokładu skrzynki D
Taki był cholerny sztorm A
Hej znowu zmyło coś D G
Zniknął w morzu jakiś gość D A
Hej policz który tam D G
Jaki znowu zmyło kram D A D
Pełne śledzia i sardynki
Kosze krabów beczkę sera
Kalesony oficera
Siec jeżowców jedną żabę
Kapitańską zmyło babę
Beczki rumu nam nie zwiało
Pół załogi ja trzymało
Hej znowu zmyło coś
Zniknął w morzu jakiś gość
Hej policz który tam
Jaki znowu zmyło kram
Hej znowu zmyło coś
Zniknął w morzu jakiś gość
Postawcie wina dzban
Opowiemy dalej wam
Przechyły
Pierwszy raz przy pełnym takielunku e D e
Biorę ster i trzymam kurs na wiatr e D e
I jest jak przy pierwszym pocałunku a H7 e
W ustach sól, gorącej wody smak. a H7 e
O, ho, ho! Przechyły i przechyły! a H7 e
O, ho, ho! Za falą fala mknie. a H7 e
O, ho, ho! Trzymajcie się dziewczyny. a H7 e
Ale wiatr, ósemka chyba dmie. a H7 e
Zwrot przez sztag, o key zaraz zrobię
Słyszę jak kapitan cicho klnie.
Gubię wiatr i zamiast w niego dziobem
To on mnie od tyłu, kumple w śmiech.
Hej! Ty tam, za burtę wychylony
Tu naprawdę się nie ma, z czego śmiać
Cicho siedź i lepiej proś Neptuna
Żeby coś nie spadło ci na kark.
Krople mgły w tęczowym kropel pyle.
Tańczy jacht po deskach spływa dzień.
Jutro znów wypłynę, bo odkryłem
Morze, noc, żeglarską starą pieśń.
Pożegnanie Liverpoolu
Żegnaj nam dostojny, stary porcie C C7 F C
Rzeko Mersey żegnaj nam. C G
Zaciągnąłem się na rejs do Kaliforni, C F C
Byłem tam już niejeden raz. C G C
A wiec żegnaj już, kochana ma! G F C
Za chwile wypłyniemy w długi rejs. C G
Ile miesięcy cię nie będę widział nie wiem sam C C7 F C
Lecz pamiętać zawsze będę cię. C G C
Zaciągnąłem się na herbaciany kliper,
Dobry statek, choć sławę ma zła.
A ze kapitanem jest tam stary Burgess,
Pływającym piekłem wszyscy go zwą.
Z kapitanem tym płynę już nie pierwszy raz,
Znamy się od wielu, wielu lat.
Jeśliś dobrym żeglarzem - rade sobie dasz,
Jeśli nie - toś cholernie wpadł.
Żegnaj nam dostojny, stary porcie,
Rzeko Mersey żegnaj nam,
Wypływamy już na rejs do Kaliforni,
Gdy wrócimy - opowiemy wam.
Marco Polo
Nasz Marco Polo to dzielny ship e G e
Największe fale brał e G
W Australii będąc widziałem go C e G D
Gdy w porcie przy kei stal e D e
I urzekł mnie tak urodą swą
Że zaciągnąłem się
I powiał wiatr w dali zniknął lad
Mój dom i Australii brzeg
Marco Polo w królewskich liniach był e D C H7 e D e
Marco Polo tysiące przebył mil e D C H7 e D e
Na jednej z wysp za korali sznur
Tubylec złoto dał
I poszli wszyscy w ten dziki kraj
Bo złoto mieć każdy chciał
I wielkie szczęście spotkało tych
Co wyszli na ten brzeg
Bo pełne złota ładownie są
I każdy bogaczem jest
W powrotnej drodze tak szalał sztorm
Ze drzazgi poszły z rej
A statek wciąż burta wodę brał
Do dna było coraz mniej...
Ładunek cały trza było nam
Do morza wrzucić tu
Do lądu dojść i biedakiem być
Ratować choć żywot swój
Morze
Hej, me Bałtyckie Morze wdzięczny ci jestem bardzo dAd FCF
Boś ty mnie wychowało, Boś ty mnie wychowało GC FG
Szkołęś mi dało twardą dAd
Szkołęś mi dało twardą, Uczyłoś łodzią pływać dAd FCF
Żagle pięknie cerować, Żagle pięknie cerować GC FG Codziennie pokład zmywać dAd
Codziennie pokład zmywać, Od soli i od kurzy dAd FCF
Mosiądze wyglansować, Mosiądze wyglansować GC FG
W ciszy czy w czasie burzy dAd
W ciszy czy w czasie burzyTrzeba przy pracy śpiewać dAd FCF
Bo kiedy śpiewu nie ma, Bo kiedy śpiewu nie ma GC FG Neptun się będzie gniewać dAd
Neptun się będzie gniewać, I klątwę brzydką rzuci dAd FCF
Wpakuje na mieliznę, Wpakuje na mieliznę GC FG
Albo nam łódź wywróci dAd
Albo nam łódź wywróci, I krzyknie, hej partacze! dAd FCF
Nakarmię wami rybki, Nakarmię wami rybki GC FG
Nikt po was nie zapłacze, dAd
Nikt po nas nie zapłacze, Nikt nam nie dopomoże dAd FCF
Za wszystkie miłe rady, Za wszystkie miłe rady GC FG
Dziękuję tobie morze dAd
Hej morze, moje morze dAd FCF
Wdzięczny ci ... GC FG
dAd
|